Chcesz biec w takt uderzeń monstrualnego głośnika. Chcesz machac nogami, czując wiatr, czując przemijające zdarzenia, łapiąc i zachłystując się nektarem mądrości, oszaleć. Na ślepo wymachiwac oczyma, nozdżem czuć to wszystko, czego ci brak. Z ropuku emocji brać garściami z kosza zycia. Czemu ludzie żyją bez pragnień?
Czemu nie ośmilamy się brać wszystkiego i bardziej?
"Szczęśliwi pesymiści. Jak bardzo się cieszą, ilekroć udowodnią, że nie ma radości". Marie von Ebner-Eschenbach
czwartek, 26 stycznia 2012
piątek, 20 stycznia 2012
zupa z trupa
pełne uroku są chwile momenty czystej ekspresji
gdy wasze dłonie subtelnie z wyrokiem pełny agresji
dążą ku sobie pośpiesznie owładnięte szaleńczą utopią
na ślepo nawet nie wierząc że rany się w ciosach zatopią
poniedziałek, 9 stycznia 2012
Zupa z biedronki
Chciał człowiek żałować, chciał płakać tak strasznie, chciał
się nad sobą litować, nie wyszło. Chciał się człowieczek marny z natury jakoś
naprawić przed śmiercią, zbyt późno. Czekał jedynej godziny w wieczystość
przenoszącą, czekał cierpliwie ustawicznie przez lata wiążąc sam sobie kajdany.
Przybity do kamienia począł spadać jego radosny entuzjazm, począł upadać
naturalny pogląd sprawy, iż złapało się szczęście za nogi. Szczęście ślepcom
było bardziej widoczne. Ślepną ludzie widomi na własne pragnienia, na własne
potrzeby, na własną chęć zguby, ślepcom oddając ten urok, iż oni widza więcej,
choć nic nie widzą, a radość z nich kipi. Gdy nieboskłon radość objawia, ty
człowieku zasłaniasz swe oczka purpurą krwi zabitej harmonii twej, ty! Zalewa mi
serce ten obraz, zalewa mi moją świadomość blednąca nadzieja na coś, nawet na
cokolwiek. Widzę, że ukochane zostało spapranie, z natury dziecię nauczone doić
swe na świat zbolały patrzenie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)