Chcesz biec w takt uderzeń monstrualnego głośnika. Chcesz machac nogami, czując wiatr, czując przemijające zdarzenia, łapiąc i zachłystując się nektarem mądrości, oszaleć. Na ślepo wymachiwac oczyma, nozdżem czuć to wszystko, czego ci brak. Z ropuku emocji brać garściami z kosza zycia. Czemu ludzie żyją bez pragnień?
Czemu nie ośmilamy się brać wszystkiego i bardziej?
Rutyna, przekonanie, że świat dzisiaj stoi tylko na pieniądzu i nic innego nie jest ważne, brak celów lepszych od "przeżyć"...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta notka.